Ferrin - 2007-08-01 00:06:23

Ferrin... czyli ten którego, najpierw widzisz cień, a potem samą osobę jak to powiadają. Czarny kapłan z odległego kontynentu, bardzo wykształcony i inteligentny. Aby poznać jego imię trzeba go znać jakiś czas, gdyż zazwyczaj nie lubi mówić o sobie... Woli słuchać. Większość swojego życia poświęcił nauce, która jest dla niego jak chleb powszedni, potrafi godznami przesiadywać z głową w klindze nie dając żadnych oznak życia, zawsze czyta na stojąco, wiec często przypomina on posąg. W prawdzie nie za wiele o nim  wiadomo, często pomaga ludziom, lecz ci zanim zdążą mu podziękować, jego już ledwo widać na choryzoncie. Prawdopodobnie jako 17 latek został wyrzucony z klasztoru Kapłanów gdyż próbował czyste kapłaństwo (tzw. białe) przeobrazić w ciężkie i Offensywne (tzw. czarne). Do tej pory żyje samotnie ciągle wędrując i osiedlając się na niedługi okres w gospodach.

Szczupły i wysoki. Twarz powściągliwa z wielkimi szarymi jak popiół oczami wiecznie zmąconymi przez palone zioła. Mocno spięte, grube, brązowe Dready zwisające po pas, które przy końcu przewiązane były zielonymi wstążkami kazdy z osobna. Odziany w gustowną ciemno-szafirową szatę ozdabianą złotymi haftami... której piękność zmącona była otarciami wyżeźbionymi przez czas. W ręku dzierżył długą drzewianną laskę na ,której znajdowały się setki znaków runicznych. U nasady sznur z piórami i innymi ozdobami, które jak sądził mają wielkie znaczenie magiczne. Wiecznie gołe stopy....

www.pzd.pun.pl www.ohayo-nostale.pun.pl www.pes-scena.pun.pl www.grhfront.pun.pl www.eternalwinners.pun.pl