Tak jak w temacie Doszukałem się już błędów, ale nie ma co rozpaczać zdażają się one nawet najlepszym. Chciałem tylko tutaj pokazać co jest mianowicie źle. Pierwsze... Błędy ortograficzne... doszukałem się ich troche, nie które poprawiam. Proponuje ściągnąć FireFoxa 2 i ściągnąć do niego słownik, nie używam ale może wam to sie przyda . Drugie... nie ma takiego słowa jak ,,knajpa" w tamtych czasach tego nie było... Gospoda, oberża itp. może być ale nie knajpa Noi trzecie... najważniejsze duży błąd w kontekście miedzy częscią Noegyth Nibin'a, a cześcią Thorus'a. Mianowicie tutaj:

Noegyth Nibin napisał:

W tym czasie mag który jeszcze towarzyszył jeździe rozpoznał Istote i dał znak Thorusowi aby się zbliżył.

A następnie Thorus napisał:

Tak więc moi towarzysze, narazie stoimy w miejscu z dwoma obcymi. Radze unikajcie z nimi rozmowy i nie wdajcie się w żadne gadki, a wyjdzie to wam na dobre! Niestety musimy jechać dalej, musze jeszcze zebrać depesze od prowincjonalnych władców, a to nie przyjemna robota. Ruszajmy! - jeszcze kilkadziesiąt minut Thorus ustawiał swych żołnierzy aby nie ulegali urokom dwóch obcych. w myślach czuł, że popełnił błąd, dostał wyraźny znak od króla jeśli coś stanie na przeszkodzie - zabić, lecz ten Ferrin i drugi karzełek nie wydawali się zbytnio groźny.

Tak jakby Thorus mówił do wojska, a nie rozmawiał z Ferrinem, który go własnie przywołał do siebie.

Więc proponuję troche uważniej czytać i zastanowić się troche przed przystąpieniem do pisania.

I zdażają się błedy stylistyczne takie jak ,,Zwiadowcy ruszyli na zwiad"... Troszke źle to brzmi i można by było zastąpić to np ,,Wojsko ruszuło na zwiad" lub ,,Wyprawa...." jest dużo możliwości, ale każdy się wyćwiczy z czasem

Pozdrawiam.